W medycynach ludowych na całym świecie miód stosowany jest jako środek leczniczy lub prewencyjny w terapii oraz profilaktyce licznych chorób. Dziś wiemy jednak, że o ile efekty środków stosowanych w medycynie naturalnej często znajdują potwierdzenie w badaniach naukowych, to jednak spora część specyfików przyrządzanych przez nasze babcie działa raczej na zasadzie efektu placebo. Prozdrowotne właściwości produktów pszczelich są faktem, ale na pewno nie stanowi on panaceum na wszystkie choroby. Jak zatem wyglądają fakty? Czy miód obniża ciśnienie? Czy – a jeśli tak to, jaki miód jest dobry na serce? Porzućmy myślenie życzeniowe i skupmy się na faktach dowiedzionych badaniami.
Miód na serce – czy miód pomaga w chorobach kardiologicznych?
Na początek dobra wiadomość – miód rzeczywiście wspiera funkcjonowanie układu krążenia. Jego pozytywne działanie udowodniono w przypadku licznych poważnych schorzeń, do których należą niewydolność serca, choroba niedokrwienna serca, miażdżyca, a także nadciśnienie. Ale skąd biorą się te właściwości?
Wszystko zawdzięczamy składowi chemicznemu miodu. W głównej mierze jest to cukier: fruktoza oraz glukoza, ze znacznie mniejszym udziałem sacharozy. I to właśnie owiany złą sławą cukier ma tak korzystny wpływ na mięsień sercowy. Cukry proste są łatwo przyswajane i błyskawicznie wchłaniane przez organizm – proces ten zaczyna się już wtedy, gdy miód znajduje się jeszcze w ustach. Serce niemal natychmiast otrzymuje potrzebną mu do pracy porcję energii.
Gdyby korzystne działanie miodu ograniczało się do węglowodanów, to równie dobre rezultaty dawałoby objadanie się słodyczami. Tak oczywiście nie jest. Miód zawiera również bogactwo składników, których próżno szukać w cukierniczce. Sporo z nich wspiera funkcjonowanie układu krążenia – np. polifenole wyciszające stany zapalne.
Poszczególne miody gatunkowe, dzięki różnorodnemu składowi nektaru roślin, z jakich powstały, zawierają ponadto cały szereg innych organicznych związków chemicznych oraz minerałów wykazujących pozytywny wpływ na serce. Warto wspomnieć m.in. o acetylocholinie, która działa na układ przywspółczulny, zwiększając moc skurczu mięśnia sercowego czy o potasie, ułatwiającym utrzymanie regularnej pracy serca. Kolejnym „magicznym” składnikiem miodu są flawonoidy, które znacznie obniżają poziom trójglicerydów i „złego” cholesterolu oraz chronią ściany naczyń krwionośnych przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Nie zapominajmy także o zwiększających elastyczność naczyń krwionośnych antocyjanach i kwercytynie.
Jaki miód na serce jest najlepszy? Ze względu na szczególnie wysoką zawartość substancji sprzyjających prawidłowej pracy tego najważniejszego mięśnia w naszym ciele, szczególnie warto sięgać po miód rzepakowy i gryczany.
Miód na nadciśnienie – czy słodka terapia działa?
Wiemy już zatem, że miód faktycznie wykazuje potwierdzone badaniami pozytywne działanie na serce i cały układ krążenia. A co z nadciśnieniem? Kolejna dobra wiadomość – do zalet regularnego spożywania miodu zalicza się również obniżanie ciśnienia tętniczego.
Zawarte w miodzie cenne przeciwutleniacze (takie jak flawonoidy) mogą pomagać rozluźniać i rozszerzać naczynia krwionośne. Gdy naczynia są bardziej elastyczne, krew krąży w nich swobodniej, a ciśnienie w naturalny sposób się obniża. Dodatkowo miód dostarcza potasu, który pomaga równoważyć w organizmie poziom sodu, uznawanego za jeden z czynników ryzyka nadciśnienia, oraz acetylocholinę, poprawiającą wydolność mięśnia sercowego.
Pamiętajmy jednak o kluczowej zasadzie: umiar. Miód, mimo swoich cudownych właściwości, to wciąż źródło cukru. Jego pozytywne działanie obserwuje się przy regularnym, ale niewielkim spożyciu, a nie po zjedzeniu całego słoika na raz. Traktujmy go jako zdrowy zamiennik cukru w codziennej diecie, a nie jako lekarstwo na nagły skok ciśnienia.
Jaki miód na nadciśnienie tętnicze będzie najlepszy? Tak naprawdę każdy, jednak skoro już decydujemy się na jego stosowanie, to warto zdecydować się na któryś z wymienionych wcześniej miodów gatunkowych, które szczególnie wspierają pracę serca.
Jak stosować miód na serce? W źródłach sugeruje się spożywanie całkiem wysokich dawek – od 60 do 120 g dziennie, czyli od 3 do 6 łyżek stołowych, a efekty mają być widoczne po 1-2 miesiącach i utrzymywać się tak długo, jak kontynuujemy tę słodką terapię. Wypada tu jednak zauważyć, że 100 g miodu to około 300 kalorii pochodzących z cukru, jest to więc wartość stanowczo zbyt wysoka w stosunku do zaleceń lekarzy i WHO. Tym samym zdrowsze, niż zjedzenie kilku łyżek miodu, będzie zastąpienie nim cukru, słodyczy (które swoją drogą też należy ograniczać przy nadciśnieniu) czy przygotowanie napojów izotonicznych do sukcesywnego popijania przez cały dzień (woda miodowa czy też woda z miodem i cytryną).
Rozsądnym rozwiązaniem jest także spożycie łyżki miodu przed aktywnością fizyczną (zapewnia łatwo dostępną energię dla mięśni), w trakcie (domowy izotonik) lub po niej (jako źródła szybko wchłanianych węglowodanów do odbudowy glikogenu). A to właśnie regularna aktywność fizyczna o lekkiej i umiarkowanej intensywności jest jednym z naturalnych sposobów na obniżenie nadciśnienia.
Pamiętaj, że choroby serca i układu krążenia nie mogą być bagatelizowane a miód – choć wykazuje udowodnione, pozytywne działanie w przypadku wielu takich schorzeń, nie może być traktowany jako alternatywa dla leku. Samodzielna terapia przy pomocy miodu czy jakichkolwiek innych substancji nie zastąpi więc kontaktu z lekarzem. To do niego udaj się w pierwszej kolejności, jeśli zauważysz u siebie niepokojące objawy.
Bibliografia:
- M. K. Alkhalifah, K. A. Alabduljabbar, A. H. Alkhenizan, Effect of natural honey on lowering lipid profile, Saudi Medical Journal, 5/2021, s. 473–480.
- M. Frątczak, B. Olas, Miód i jego składniki chemiczne – rola w profilaktyce i leczeniu chorób układu krążenia, Kosmos, 1/2021, s. 115-119.
- B. Kędzia, E. Hołderna-Kędzia, Działanie miodu na serce i układ krążenia, Postępy Fitoterapii 3/2008, s. 176-184.
- B. Kędzia, E. Hołderna-Kędzia, Produkty pszczele w leczeniu chorób serca i układu krążenia, Borgis, Warszawa 2015.