Pas kwietny w Łężanach we współpracy z marką Somersby

Kampania Zapylamy z pomocą, prowadzona wspólnie z Somersby, jest długofalowa, więc i naszym kanasze działania staramy się prowadzić tak, by ich efekt utrzymywał się jak najdłużej. Rok 2025 zaczynamy zatem przygotowaniem pasa kwietnego w Łężanach na Warmii. Zacznijmy jednak od początku.

Czym są pasy kwietne i dlaczego są ważne dla zapylaczy?

Pasy kwietne to długie, wąskie fragmenty gruntów obsiane wielogatunkowymi mieszankami roślin nektaro- i pykołdajnych, kwitnącymi przez cały sezon. Najczęściej zakładane są wzdłuż pól uprawnych, gdzie stanowią przeciwwagę dla monokultur rolniczych, czyli wielkich połaci ziemi, na których rośnie tylko jeden gatunek rośliny. Monokultury kwitną krótko (lub wcale, jak pszenica czy buraki) i jednocześnie, co sprawia, że przez większą część roku są niemal pozbawione pożytków dla dzikich owadów zapylających, jak pszczoły samotnice, trzmiele czy motyle. Dodatkowo wiele dzikich zapylaczy ma ograniczony zasięg lotu (często 150-200 metrów), co sprawia, że trudno im przemieszczać się przez wielkohektarowe, jednolite uprawy.

Pasy kwietne pełnią kilka znaczących funkcji pomocowch:

Stała baza pokarmowa: Dzięki starannie dobranej mieszance wielogatunkowych roślin pożytkowych, zapewniamy dzikim zapylaczom pożywienie przez cały sezon wegetacyjny – od wczesnej wiosny aż po późną jesień. W przeciwieństwie do monokultur rolniczych, gdzie rośliny kwitną krótko i w tym samym czasie, pasy dają ciągłość dostępu do nektaru i pyłku. Dzikie zapylacze nie muszą więc pokonywać dużych odległości w poszukiwaniu pożywienia, co zwiększa ich szanse na przetrwanie.

Schronienie i miejsce do życia: Gęsta i zróżnicowana struktura roślinności w pasach kwietnych tworzy bezpieczne schronienie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (zwłaszcza upałem i ulewnymi deszczami) oraz stanowi kryjówkę przed drapieżnikami. To także idealne miejsce do zakładania gniazd dla wielu gatunków pszczół samotnic, które mogą wykorzystywać puste łodygi i naturalne zagłębienia w ziemi. Pasy kwietne zapewniają więc warunki do życia, rozmnażania i służą jako miejsce zimowania dla wielu gatunków – nie tylko zapylaczy, ale też innych owadów.

Korytarze ekologiczne: W krajobrazie rolniczym, który często jest silnie pofragmentowany przez wielkoobszarowe uprawy, pasy kwietne działają jak „zielone mosty” lub korytarze ekologiczne, łączące bardziej zróżnicowane biologicznie tereny. Umożliwiają one dzikim zapylaczom, zwłaszcza tym o ograniczonym zasięgu lotu (nieraz wynoszącym zaledwie kilkadziesiąt metrów), bezpieczną wędrówkę do naturalnych siedlisk, takich jak lasy, zadrzewienia śródpolne, łąki. Pozwala to na utrzymanie zdrowej i zróżnicowanej puli genetycznej lokalnych populacji i zapobiega ich stopniowemu zanikaniu.

Wsparcie dla szerszej bioróżnorodności: Korzyści z istnienia pasów kwietnych wykraczają daleko poza świat owadów zapylających. Są cennym siedliskiem, źródłem pokarmu oraz schronieniem dla ptaków, małych ssaków, a również płazów i gadów. W ten sposób działanie pasów kwietnych szeroko wpływa na bioróżnorodność lokalnego ekosystemu. I tak też będzie z projektem, który przygotowaliśmy wspólnie z marką Somersby w ramach kampanii Zapylamy z pomocą.

Pas kwietny Somersby

Pas kwietny Somersby jest zlokalizowany na polach Rolniczego Zakładu Doświadczalnego UWM w Olsztynie (Stacja Badawczo-Dydaktyczna Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego). Ma 12 metrów szerokości i ciągnie się przez 400 metrów wzdłuż polnej drogi, co daje łącznie prawie pół hektara powierzchni. Obecnie na północ od pasa znajduje się uprawa pszenicy ozimej, a na południe — rzepaku ozimego. A pośrodku my, z kilkoma tysiącami metrów kwadratowych pełnych przeróżnych roślin pożytkowych.

Co zasialiśmy? Mieszanka jest autorska, opracowana w Fundacji i sprawdzona na analogicznych realizacjach. W dużej mierze zawiera gatunki uprawne „rolnicze” z dodatkiem ziół i kwiatów oraz mieszanki roślin dziko rosnących. Wykorzystaliśmy tu gotową mieszankę firmy Legutko (wpis nie jest sponsorowany, za nasiona zapłaciliśmy;), którą wzbogaciły między innymi:

  • słonecznik ogrodowy,
  • wyka siewna,
  • groch siewny/peluszka,
  • łubin żółty,
  • łubin biały,
  • łubin wąskolistny,
  • gryka,
  • seradela,
  • lucerna,
  • facelia,
  • ogórecznik,
  • nagietek lekarski,
  • koniczyna łąkowa,
  • len,
  • czarnuszka,
  • nostrzyk lekarski,
  • komonica zwyczajna,
  • koniczyna biała,
  • melisa.

(niektóre gatunki były już mieszance Legutko, ale chcieliśmy uzyskać bardziej nam odpowiadające proporcje).

W wykonaniu uprawy gleby (czyli jej przygotowaniu) oraz zasiewie wspierał nas Zakład Doświadczalny UWM. Najpierw gleba została uprawiona agregatem, płytko, bez pełnej orki. Uprawa bezorkowa nie odwraca gleby, a jedynie spulchnia ją i miesza z górną warstwą, by przyspieszyć jej humifikację. To jeden z kierunków ekologizacji w rolnictwie – dzięki temu oszczędza się glebę i żyjące w niej mikroorganizmy oraz paliwo, którego maszyny zużywają mniej z uwagi na lżejszą pracę, niż w przypadku klasycznej orki głębokiej. A to z kolei skutkuje mniejszym śladem węglowym.

W trakcie zasiewu również sięgnęliśmy po metodę ekologiczną. Najpierw siewnik wysiał nasiona roślin drobnonasiennych, a następnie ręcznie dosiewaliśmy rośliny grubonasienne. Zresztą z wiaderka zachowanego na pamiątkę po evencie Somersby w Ogrodzie Botanicznym w Kielcach… 😉

Więcej materiałów filmowych dotyczących pasa kwietnego prezentujemy na naszym kanale YouTube: https://www.youtube.com/playlist?list=PLFfO9K9hwxVTrlDj7gB8oiATYzUcDW_fS

Serdecznie polecamy 🙂

Pasy kwietne prezentują się najpiękniej w środku sezonu, gdy wypełnione są mnóstwem kolorów, zapachów i dźwięków, wydawanych przez chmary owadów. O ich wartości dla środowiska niech świadczy fakt, że zakładanie pasów kwietnych jest jedną z uznanych i propagowanych metod pomocowych na terenie Polski i Unii – i my też mamy na to dowody. W latach 2023-24 na utrzymywanym przez nas pasie kwietnym (widocznym na okładce wpisu) były prowadzone badania nad liczebnością i różnorodnością gatunkową entomofauny pożytecznej, co też wkrótce doczeka się opracowania na naszym blogu.

Ten projekt będziemy dokumentować krok po kroku, pokazując Wam, jak zachwycająco może wyglądać taki pas, ciągnący się wzdłuż pól uprawnych.

Zacznijmy od zasiewu, kwiecień 2025.

Zajmuje się redakcją i publikacją tekstów na stronach Fundacji, czasem również jest ich autorem. Z PMB współpracuje z przekonania, wierząc, że obowiązkiem każdego z nas jest robienie czegoś pozytywnego dla świata. Niestety, dobrze pamięta poprzedni wiek i widzi, jak ogromne zmiany dotknęły środowisko. Prywatnie miłośnik trawników z chwastami i (prawie) wszystkiego, co żywe.

Zobacz również

Dołącz do naszej
społeczności

Bądź EKO każdego dnia i zachęcaj do tego innych. Śledź nasze profile, lajkuj i udostępniaj. Najważniejsze, żeby było nas jak najwięcej.

Chcesz być na bieżąco?
Zapisz się do naszego newslettera

Inspirujące artykuły, ciekawostki ze świata przyrody, edukacja ekologiczna, relacje z naszych akcji. To wszystko i sporo więcej, za to zero spamu i nachalności. Bądź z nami!

Masz jakieś
pytania?

Zadzwoń i dowiedz się wszystkiego, czego potrzebujesz.