Ułatwienia dostępu

Globalne ocieplenie – przyczyny i skutki. Jak możemy zapobiegać zmianom klimatu w Polsce?

25 października 2021

Globalne ocieplenie - przyczyny i skutki. Jak możemy zapobiegać zmianom klimatu w Polsce?

Globalne ocieplenie nie jest już żadną hipotezą, ale popartym faktami naukowymi zjawiskiem. Nie jest to ani teoria spiskowa, ani ponura historia wymyślona przez ekologów, ani tym bardziej w pełni naturalny proces. I chociaż wielu z nas woli wierzyć w to, że katastrofa klimatyczna być może czeka nas za setki tysięcy lat, jeśli w ogóle nastąpi, to naukowcy mówią otwarcie – skutki globalnego ocieplenia widać gołym okiem już dzisiaj, a nasze pokolenie zaciąga ogromny dług, który przyjdzie spłacać dzieciom i wnukom. Jakie są przyczyny i skutki globalnego ocieplenia? Czy możemy zapobiegać zmianom klimatu?

Przyczyny globalnego ocieplenia

Za zjawisko ocieplania się klimatu odpowiada w dużej mierze emisja gazów cieplarnianych, głównie dwutlenku węgla i metanu. Ich stężenie w powietrzu wzrasta wraz ze spalaniem paliw kopalnych, czyli m.in. węgla oraz ropy naftowej i ich pochodnych, i kumuluje się. Do zmiany klimatu przyczynia się również ekstremalna wycinka drzew i zwiększanie terenów przeznaczonych pod uprawę zbóż i hodowlę zwierząt, produkcja cementu i masowe zabudowywanie coraz większych obszarów, niezrównoważony transport. Globalne ocieplenie jest ściśle powiązane z działalnością człowieka: rozwojem sektora energetycznego, przemysłem i górnictwem, rolnictwem, transportem, odpadami. Innymi słowy, zmiany klimatyczne nie są skutkiem jednego konkretnego sektora gospodarki, ale składają się na nie wszystkie jej gałęzie w różnym udziale procentowym.

Przyczyny globalnego ocieplenia
Przyczyny globalnego ocieplenia

Naukowcy biją na alarm – jeśli w takim tempie nadal będziemy eksploatować zasoby Ziemi, już za kilkanaście lat będziemy naocznymi świadkami destabilizacji znanego nam świata. W ciągu ostatnich dekad średnia temperatura na Ziemi podniosła się o 1⁰C, i jeśli dotychczasowe tempo wzrostu się utrzyma, za ok. 80 lat podniesie się o jeszcze 4⁰C. Tymczasem, według klimatycznego porozumienia paryskiego z 2015 roku, globalnie musimy dążyć do tego, by temperatura na świecie nie podniosła się w następnych dziesięcioleciach o więcej niż 1,5⁰C, bo tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zminimalizować szkody i katastrofalne następstwa, jakie niesie za sobą ocieplenie klimatu. Jak widać, naukowcy nie ostrzegają już nas o zbliżającej się katastrofie klimatycznej a kwestia „jak zapobiec globalnemu ociepleniu” zdaje się być już nieaktualna. Teraz chodzi już tylko o zminimalizowanie jego skutków…

Mówi się, że globalne ocieplenie nie jest kwestią wiary bądź niewiary, ale wiedzy lub jej braku – chociaż wciąż, niestety, można znaleźć wiele kłamstw na temat tego zjawiska. Nauka o klimacie powinna być obowiązkowa już od najmłodszych lat, ale bynajmniej nie są z niej zwolnione starsze roczniki. Wszyscy powinniśmy wiedzieć, jakie są przyczyny i skutki globalnego ocieplenia i zmian klimatu w Polsce. I co robić, by móc im przeciwdziałać. Tymczasem ten kluczowy dla przyszłości ludzi problem jest nadal bagatelizowany przez część społeczeństwa…

Mity na temat globalnego ocieplenia

Globalne ocieplenie i kryzys klimatyczny to przerażające fakty, dlatego bardzo często są wypierane. Zjawisko zrzucania odpowiedzialności na inne kraje (w których przemysł jest najbardziej rozwinięty, typu Stany Zjednoczone, Rosja, Chiny) i podejście, że człowiek jako jednostka jest bezsilny, więc nie ma sensu się niczym przejmować, ani tym bardziej – cokolwiek zmieniać – pogłębia problem. Można się spotkać z nieprawdziwymi argumentami, że globalne ocieplenie jest zjawiskiem naturalnym, powodowanym przez wulkany, ziemskie cykle lub aktywność słońca. Dawno już zostały one obalone przez naukowców i potwierdzone dostępnymi publicznie badaniami naukowymi. Należy jeszcze raz podkreślić – to prawda, że zmiany klimatu na ziemi zachodzą od tysiącleci, ale obecne globalne ocieplenie to zjawisko powodowane działalnością człowieka! W dyskusjach na ten temat można się także spotkać ze stwierdzeniami typu „klimat się ociepla? Fajnie! W Polsce będziemy mieć tropiki!”. Jest to niewyobrażalne spłycenie tematu ze zjawiska, które realnie zagraża ludzkości do radości z faktu, że lokalnie będziemy mieć cieplejsze wakacje. Jeśli w Polsce będziemy mieć tropiki, to jak skutki zmian klimatycznych odczuje reszta świata?

Jakie są skutki ocieplenia klimatu?

Zachodzące na naszych oczach zmiany w klimatu niosą za sobą pozytywne i negatywne skutki. W perspektywie globalnej, niestety, negatywne skutki przeważają, a ich skala jest wręcz niewyobrażalna. Również niestety, zmiany, które dzieją się tu i teraz dla nas mają charakter lokalny, więc często zdarza się dostrzeganie tylko jednej strony. Dla Polski najbardziej odczuwalną zmianą w czasie ostatnich dekad jest zacieranie się granic pomiędzy porami roku. Nie mamy już czterech wyraźnych pór roku (a niegdyś nawet sześciu, jeśli policzymy pory przejściowe takie jak przedwiośnie i wczesną jesień), tak charakterystycznych dla klimatu umiarkowanego, w którym się znajdujemy, a dwa, coraz mniej wyraźne okresy pogodowe – cieplejszy i chłodniejszy. Trudno nie zauważyć, że gwałtowne zjawiska pogodowe są coraz częstsze, a co za tym idzie, dotyka nas coraz więcej klęsk żywiołowych. Niemal co roku w okresie wakacyjnym mamy fale upałów i susze tuż obok powodzi powodowanych porywistymi i nagłymi nawałnicami. Klęska urodzaju, coraz wyższe ceny żywności, coraz mniej zasobów i ogromne straty w rolnictwie.

A co z zimami? Nasi dziadkowie we wspomnieniach mają już coraz mniej wyraźne obrazy mroźnych zim, z minusowymi temperaturami rzędu -20⁰C i mniej stopni oraz śnieg utrzymujący się od listopada do marca. Teraz śnieg nadal można uświadczyć na święta, ale niestety częściej już te Wielkanocne. Jest to niezaprzeczalny dowód na przesunięcia pogodowe. Pomyślcie, jakie nowe rośliny rosną wam przez ostatnie lata w ogródku, które kiedyś nie miały żadnych szans z polskim klimatem. Zmiany klimatu, które zachodzą w Polsce są coraz bardziej odczuwalne i widoczne, a w niedalekiej przyszłości będziemy się mierzyć z problemami braku dostępności wody czy kolejnymi klęskami żywiołowymi. W skali globalnej przedstawia się to w jeszcze ciemniejszych barwach – globalne południe zaczyna być coraz bardziej gorące.

Szacuje się, że w niedalekiej przyszłości Afryka oraz tereny Bliskiego Wschodu staną się niezdatne do życia, a Europa będzie musiała zmierzyć się z problemem migracji klimatycznych. Już teraz w krajach położonych na południu notuje się rekordowe temperatury – w sierpniu 2021 roku tylko na Sycylii padło 48,8⁰C, gdzie w części afrykańskich i bliskowschodnich krajów to już norma. Kolejnym ze skutków globalnego ocieplenia będzie wzrost cen za energię elektryczną, kiedy będziemy chcieli ochłodzić nasze domy i wnętrza, a w dalszej perspektywie – ubóstwo energetyczne, w momencie, gdy większość ludzi przestanie na to stać. Innymi, także dotkliwymi skutkami zmian klimatu jest wymieranie setek tysięcy gatunków roślin i zwierząt – tylko w 2020 roku wyginęło ich aż 31 (według raportu Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych). To w oczywisty sposób przyczynia się do zaburzenia równowagi w ekosystemie, czego skutkiem może być np. plaga robactwa i szkodników. Innym ze skutków globalnego ocieplenia będzie walka o zasoby naturalne, a co za tym idzie, zaostrzenie konfliktów międzynarodowych, a nawet wojen.

Co możemy zrobić, aby zapobiegać zmianom klimatu?

Przyczyn zmian klimatu jest wiele, toteż sposobów na minimalizowanie skutków także musi być więcej. Według wspomnianych już porozumień paryskich, głównym dążeniem całego świata jest już nie redukcja, ale zaprzestanie korzystania z paliw kopalnych i przestawienie przemysłu i gospodarki na inne źródła energii – m.in. energię atomową, hydroenergię czy fotowoltaikę. Co więcej, w obowiązkach krajów rozwiniętych jest wspieranie działań na rzecz ochrony klimatu w krajach rozwijających się.

W następnych latach czeka nas ogrom zmian systemowych – tego nie unikniemy. Jednak czy człowiek, jako jednostka może mieć jakikolwiek wpływ na efekty globalnego ocieplenia? Tak! Chociaż jednostkowe zmiany są nieznaczne w skali świata, to jednak lokalnie zdziałać możemy naprawdę dużo. Kluczem jest zmiana nawyków i edukacja w tym zakresie. Według badań opinii publicznych, świadomość Polaków na temat globalnego ocieplenia rośnie z każdym rokiem.
Co realnie można robić, w codziennym życiu by mówić o wpływie człowieka na atmosferę i klimat? Jednego, jedynego człowieka? Przede wszystkim nastawić się na mniejsze zużywanie energii i zrównoważony transport. Mieszkając w większym mieście, wybierać rower czy komunikację publiczną zamiast samochodu w celu przemieszczania się, pozbycie się z domu wszelkich „wampirów energetycznych”, takich jak stare instalacje, żarówki, nieergonomiczne urządzenia, a nawet permanentnie podłączone ładowarki do telefonów czy komputerów. Każde minimalizowanie zużycia energii lub decydowanie się na korzystanie z odnawialnych zasobów to malutki kroczek w zmianom ku lepszemu. Jeśli ten kroczek zrobią tysiące i miliony, to mamy szanse spowalniać zmiany klimatyczne na świecie.

Co możemy zrobić, aby zapobiegać zmianom klimatu?
Co możemy zrobić, aby zapobiegać zmianom klimatu?

Warto też przyjrzeć się codziennym nawykom żywieniowym, w tym spożywania mięsa lub produktów pochodzących z tropikalnych krajów – każdy, nawet najmniejszy produkt, który trafia na nasz talerz ma swój ślad węglowy. Decydowanie się na ograniczenie mięsa i promowanie diet bazujących w dużej mierze na roślinach to nie tylko realny wpływ na ochronę klimatu, ale też na własne zdrowie (warto poczytać o zasobach, które są zużywane w celu produkcji mięsa, czyli prowadzenia hodowli zwierząt na ogromną skalę). Głosujmy naszym portfelem, wybierając lokalne produkty, marki i firmy. Nie bójmy się też aktywizmu, bo im większą presja wywierana jest na politykach, tym szybciej można zobaczyć zmiany.

Jednak przede wszystkim potrzebna jest zmiana w myśleniu – być może i żyjemy w najlepszych czasach w całej historii ludzkości, ale to za to wygodne życie będą płacić nasze dzieci i następne pokolenia. Czy naprawdę tak obojętna nam jest ich przyszłość?

Czytaj też Ekologia w domu – proste sposoby na życie przyjazne dla środowiska naturalnego.

Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?

(4,67 / 5)
Loading…

Razem pomagamy owadom zapylającym!

Propagujemy Kodeks Dobrych Praktyk, prowadzimy działania edukacyjne, wykłady i spotkania z dziećmi i dorosłymi.

Współpracujemy z naukowcami, pszczelarzami, edukatorami i pasjonatami.

Domki dla owadów, łąki i rabaty kwietne, miejskie parki kieszonkowe, e-booki, artykuły edukacyjne,
działania CSR, pasieki firmowe, wolontariat – to wszystko dzięki naszym sponsorom i donatorom.